wtorek, 26 maja 2015

aweSome Reviev #2 - ,,Jak rozpętałem II wojnę światowową cz.1/3 ucieczka

Recenzja filmu pt. ,,Jak rozpętałem II wojnę światowową cz.1/3 ucieczka"

Opis: Pechowy szeregowiec Franek Dolas myśli, że rozpętał II wojnę światową. Chcąc zabłysnąć bohaterskimi czynami, plącze się w coraz większe tarapaty.

 

Plakat: 











 

Informacje: 

Reżyseria: Tadeusz Chmielewski
Scenariusz: Tadeusz Chmielewski
Gatunek:  Komedia, przygodowy, wojenny
Produkcja: Polska
Premiera:  2 kwietnia 1970 (Polska) 2 kwietnia 1970 (świat) 

Recenzja: Film pt. ,,Jak rozpętałem II wojnę światową" opowiada o perypetiach Polskiego żołnierza Franka Dolasa, który chcąc uciec z rąk Gestapo, wpada w coraz to większe kłopoty. W pierwszej części poznajemy bohatera filmu, jego osobowość, moce i słabsze strony. Oceniając jego charakter można zauważyć, że mimo niezdarności i częstego wpakowania się w kłopoty, jest bardzo sprytny i inteligenty. Przez to, że ma dar do zaliczania "wpadek", koledzy z wojska nie chcą z nim uciekać z obozu dla jeńców. Popełniają błąd, bowiem śledząc poczynania bohatera widać, że ma dużo niezwykłych pomysłów. No i, zawsze wychodzi z tego żywy. To też jest ważne. 

W kolejnych fragmentach filmu poznajemy kolejnego bohatera, Józka Kryska. Tylko on choć trochę pomyślał i uciekł z szeregowym Dolasem. Na początku sobie nie ufali, jednak potem zrodziła się przyjaźń, która poprowadziła ich do wspólnych poczynań. 

Powiem szczerze, że nigdy nie byłam przekonana do czarno-białych filmów. Po prostu nudziły mnie. Jednak ten film to wyjątkiem - jest jednym z śmieszniejszych i ciekawszych filmów jakie oglądałam! Poczucie humoru jest na poziomie, fabuła - genialna, gra aktorska - fenomenalna. Najbardziej podobały mi się pomysły Dolasa, na które nigdy sama bym nie wpadła będąc w podobnych sytuacjach. Jestem w pełni zadowolona po obejrzeniu tego filmu. Jeśli lubisz oglądać dobre komedie z fajnym poczuciem humoru, to ,,Jak rozpętałem II wojnę światową" będzie dla ciebie idealne. 

Moja końcowa ocena: 8/10

Kilka zdjęć: 




 

 

 

 

 

 _______________________________________________________

Dobry wieczór. Od razu mówię, że piszę to o 22:30, więc za błędy przepraszam, ale dosłownie śpię na klawiaturze. W każdym razie witam was z nową recenzją! Tym razem komedia. Jeśli się spodoba, to za tydzień dodam 2 część. No przepraszam, ale nie zdążyłam obejrzeć całego filmu.. To 5 godzin. Ale I część jak na razie wam wystarczy, co nie? 

Wtorkowy cytat: ,,W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca"

Piosenka: Guns n' Roses - Ain't it fun 

Do niedzieli. Cześć!

1 komentarz:

  1. Nie oglądałam :/

    Zapraszam na nowy post! Jeśli Ci się spodoba będzie mi bardzo miło, jeśli skomentujesz i zaobserwujesz mój blog. :)
    alexandrak-blog.blogspot.com KLIK!



    OdpowiedzUsuń